Ankieta pokazała, że interesuje Państwa Układ Słoneczny. Chciałbym zaproponować Państwu dwa spotkania temu poświęcone. Podczas pierwszego z nich opowiem o naszych sąsiadach. Sąsiadów warto znać, tak tych mieszkających za płotem lub (wersja dla mieszczuchów) na sąsiedniej klatce jak i tych dalszych, z bloku obok, sąsiedniej ulicy, sąsiedniego miasteczka, kraju czy kontynentu.
Dlatego chciałbym opowiedzieć o planetach, gwiazdach bliższych i dalszych z naszego ramienia, Galaktyki, naszej lokalnej gromady galaktyk, supergromadzie (naszej i innych) i budowie całego Wszechświata. Postaram się także pokazać skale odległości mącące zdrowy rozsądek.
A w zasadzie skąd wiemy, jak daleko co jest? Nie obejdzie się więc bez omówienia metod pomiaru odległości do planet, gwiazd czy galaktyk. Powiem za co lubimy cefeidy (wszak je lubicie, nieprawda?) i jak szeroko rozstawić oczy, żeby dalej zajrzeć. No i dlaczego im dalej tym bardziej czerwono.
Jako, że fizycy i astronomowie lubią ładne nazwy tak bardzo, że nawet nazwiska maja uczenie brzmiące przedstawię też diagram Hertzsprunga-Russella, którego twórcy byli uprzejmi tak ładnie się nazywać. Gwiazdy i galaktyki tez mają niezłe nazwy… na przykład najbliższa naszej wiosce słonecznej nazywa się Proxima Centauri. Prawda, że nieźle? Albo galaktyka Karzeł Wielkiego Psa.
Chciałbym także zdążyć powiedzieć jak krążą wokół siebie gwiazdy w układach podwójnych, potrójnych a nawet poczwórnych i jak to wykryć. To ciekawe, bo w ten sam sposób (prawie) wykrywamy planety dookoła gwiazd.
A za tydzień opowiem o naszej wesołej gromadce, czyli tylko o budowie układu słonecznego. I o tym, czy naprawdę Słońce jest w środku, czy może Ziemia.Aha… z nazw niezły jest również Karzeł Pompy wewnątrz którego można znaleźć niejednego czerwonego olbrzyma 🙂