To dziwne, że w KG lekcje zaczynamy o 7.55. Można powiedzieć, że nietypowo. Rozumiem, pół godziny wcześniej ale 5 min.O co chodzi? Dokładnie o to, co jednemu z zakonników w filmie „Jasminum”. Codziennie wynosił on ciężkie figury świętych: Szczepana, Ewagriusza, Nepomucena, Stefana. Gdy podczas pewnego zdarzenia jeden z braci stłukł mu figurę i chciał oddać inną, św. Rocha, ten ją nie przyjął. Czemu? Ponieważ czerpał siłę ze świętych, których imiona układały mu się w jedno słowo: SENS. Podobnie i w naszej szkole. Sens czerpiemy z porannej modlitwy, ze spowiedzi i Eucharystii. Dlatego nasze lekcje zaczynają się o 7.55.