16 października wczesnym rankiem zebraliśmy się pod szkołą, by wyruszyć na wycieczkę zwiedzając Ziemię Łódzką. Pierwszym punktem zwiedzania był spacer po parku romantycznym w Arkadii, gdzie z przewodnikiem zwiedzaliśmy świątynię Diany i inne ciekawe obiekty różnych kultur w otoczeniu pięknych drzew i spadających liści. Następnie pojechaliśmy do parku safari w Borysewie, gdzie mogliśmy zobaczyć karmienie egzotycznych zwierząt. Największe wrażenie wywarły na nas lwy i białe tygrysy. Punktem kulminacyjnym był pokaz foki o imieniu Dawid oraz popisy małp, w szczególności Morisa – wodza stada. Wieczorem wybraliśmy się do łódzkiej Manufaktury, gdzie w Eksperymentarium mogliśmy przejść się kosmicznym tunelem, który zapewnia niezwykłe przeżycia percepcyjne, sprawdzić swoje umiejętności w rozwiązywaniu zagadek logicznych oraz poczuć napięcie prądu elektrycznego na własnej skórze.
Następnego dnia po śniadaniu udaliśmy się na spacer po Łodzi z panią Anią. Pierwszym miejscem które zwiedziliśmy był znajdujący się niedaleko schroniska najstarszy cmentarz w Łodzi – miejsce pochówku wielu rodów fabrykanckich i wielu wybitnych artystów m.in. Leona Niemczyka.
Później pojechaliśmy do Muzeum Bajki i Animacji. Obejrzeliśmy nagrodzoną Oscarem bajkę p.t. „Piotruś i Wilk” i dowiedzieliśmy się jak powstają znane nam bajki. Mogliśmy również stworzyć własną animację w której wzięła udział prawie cała klasa. Następnie poszliśmy na spacer ulicą Piotrkowską, na której mogliśmy zobaczyć Aleję Gwiazd, zabytkowe kamienice i pałace, ławeczkę Tuwima, fortepian Artura Rubinsteina i na koniec wdepnęliśmy do McDonalda. Ten dzień zakończyliśmy zabawą na kręgielni w Manufakturze.
Ostatniego dnia pojechaliśmy do zamku w Łęczycy, gdzie wysłuchaliśmy opowieści i legend o diable Borucie, oraz zobaczyliśmy XIII- wieczną kolegiatę w Tumie. Na rynku w Łęczycy po obiedzie poszliśmy na lody i gofry z bitą śmietaną, po czym pojechaliśmy do kopalni soli w Kłodawie. Zjechaliśmy 600 metrów pod ziemię windą która pędziła z prędkością 6m/s, aż w uszach piszczało. Przeszliśmy 2 km podziemnymi korytarzami gdzie mogliśmy zobaczyć górników przy pracy, spróbować jedynej w Polsce różowej soli i wziąć bryłę na pamiątkę. Kopalnia zrobiła na wszystkich olbrzymie wrażenie. Droga powrotna minęła nam szybko przy grze w karty i po godzinie 20.00 byliśmy z powrotem w domu.
Wszyscy świetnie się bawiliśmy, o czym świadczą poniższe zdjęcia.