Młodzi adepci inżynierii codziennie chociaż na chwilę przychodzą, by konstruować prototyp urządzenia. Dzisiaj udało się zbudować mechanizm podnoszenia klapy-dozownika cukierków. Powstał tez program na mikrokontroler. Program dostawał z terminala położenie serwomechanizmu w skali od 0 do 180 stopni. Dzięki temu można było, jak w laboratorium, określić konieczność wychylenia serwomechanizmu.
Wszystko działa bardzo dobrze, aczkolwiek jeszcze wymaga poprawek.
Zakupiliśmy też (w ramach archeologii elektronicznej) tanio radio lampowe z 1963. Piękne – posiada nawet magiczne oko! Jak się uporamy z pudełkiem historycznym (oraz robotami na dzień otwarty) zajmiemy się renowacją radia. Będzie wyglądało jakby wyszło z fabryki. Przy okazji na aukcyjnej stronie zakupiony został komplet lamp (poza jedną) na wymianę (jakby coś). Wyszło 58 zł, czyli mniej niż połowę ceny jaką zapłaciliśmy za radio. Nowe lampy pomogą mu działać co najmniej następne 53 lata.
Zakupione radio nie działało, ale drobna naprawa sprawiła, że zagrało pięknym, miękkim, lampowym brzmieniem. Pięknie gra (chociaż będzie jeszcze lepiej)- pięknie będzie wyglądać!