Bardzo długa trasa czterech odważnych uczennic. Wyruszyliśmy z przystanku Szwedzka. Przejechaliśmy obok ZOO, przez Most Śląsko-Dąbrowski. Później obok Zamku Królewskiego, wzdłuż Traktu Królewskiego mały zakręt i pod Grób Nieznanego Żołnierza. Śmiało przez Park Saski, Plac Grzybowski, Targowa, Kasprowicza i pewnie jeszcze jakieś inne ulice. W każdym razie osiągnęliśmy cel – Park Moczydło. Później Park Szymanowskiego z pięknymi ścieżkami rolkowymi. Trochę po parku, później Górczewską i dalej obok Wola Park. Ścieżką obok Urzędu Dzielnicy Bemowo i wzdłuż Powstańców Śląskich. Trochę jazdy po Bemowie i na Broniewskiego. Stamtąd nowymi ścieżkami rowerowymi do Parku Kępa Potocka.
Pojechaliśmy na nowe Bulwary Wiślane. Pięknie się jechało. Wdrapaliśmy się po schodach na Most Śląsko-Dąbrowski i pędem na Dworzec Wileński. Wieczorne frytki i shake smakowały znakomicie. Do domu dotarliśmy grubo po 22.
Orientacyjna trasa (według google ok 33 km):
Bulwary wiślane grubo po 21.