Sobota 26 IV 2014 r. od 8 rano, Dziekan Szkoły w drzwiach podawała każdemu wchodzącemu dłoń na powitanie. Uczniowie szwendali się po szkole. Jedli lody, ciastka (co później w bioderka niechybnie wchodzi). A mieli pomagać w rekrutacji (zresztą robili to znakomicie) pilnować terminów wejścia i tego gdzie i kto ma [...]
Rolki – subiektywny słownik szkolny
To słowo, które wprawia księdza Prefekta w stan ekstazy niemalże. On uwielbia jeździć na rolkach. W piątki organizuje wypady szkolne dla chętnych. Zawsze co najmniej 30 km. Zna świetnie Warszawę (szczególnie miejsca „rolkoprzyjazne”). Często w niedzielę można go zobaczyć w Warszawie kiedy sam przemierza ścieżki rowerowe i ulice (slalomem między [...]
Szkolne śniadanie – subiektywny słownik szkolny
W niektórych okresach liturgicznych odprawiamy w szkolnej kaplicy przypisane doń nabożeństwa. Zazwyczaj w czwartek o godz. 7.00. A, że pora poranna po Roratach, Gorzkich Żalach, Drodze Krzyżowej zapraszamy uczestników (nabożeństwa są dla chętnych) na śniadanie. Śniadanie jest wtedy gratis – rodzica za nie płacą. A i do stołu donoszą [...]
Dzida – subiektywny słownik szkolny
Dzida to słowo zakazane w naszej Szkole. Przy wejściu do Szkoły zostały umieszczone Włócznia św. Maurycego i Szczerbiec. Wisza dumnie w godnym miejscu. W sposób naturalny uczniowie na czcigodną Włócznię (która jest oczkiem w głowie naszego Dyrektora) mówią „dzida”. W sposób naturalny powoduje to zagotowanie krwi ks. Dyrektora. Dlatego słowo [...]
Bez dachu – subiektywny szkolny słownik
Czasami uczniowie słyszą : „przebierać się, idziemy na zewnątrz”. I nawet to lubią. Wtedy albo siedzą pod chmurką na ławeczkach, albo pracowicie kreślą coś kredą po asfalcie. Niestety czasami też i po swoich plecach. Cóż młodość. Dodatkowy plus – czasami na zewnątrz jest cieplej 😉
Modlitwa – subiektywny słownik szkolny
To dziwne, że w KG lekcje zaczynamy o 7.55. Można powiedzieć, że nietypowo. Rozumiem, pół godziny wcześniej ale 5 min.O co chodzi? Dokładnie o to, co jednemu z zakonników w filmie „Jasminum”. Codziennie wynosił on ciężkie figury świętych: Szczepana, Ewagriusza, Nepomucena, Stefana. Gdy podczas pewnego zdarzenia jeden z braci stłukł [...]
Podwyższenie Krzyża – subiektywny szkolny słownik
13 września na trzeciej godzinie lekcyjnej w kaplicy zgromadzili się uczniowie klas pierwszych. Odbyła się krótka Liturgia Słowa z króciutką homilią. Po niej duktorzy klas pierwszych powiesili poświęcone krzyże w salach nr 1 i 5. Przez cztery lata istnienia naszej Szkoły staraliśmy się tworzyć tradycje poprzez wprowadzanie szkolnych, corocznych celebracji. [...]
Środowe obiady czwartkowe – subiektywny szkolny słownik
Ci księża z Katolickiego Gimnazjum to konserwatyści. Słowa podsłuchanej rozmowy. Konserwatysta – jak wynikało z tej rozmowy – to ktoś, kto nie zmienia swoich poglądów, a nawet zwyczajów. My zmieniamy. Np. przenosimy obiady czwartkowe na środy. Obiady środowe to wspólny obiad obowiązkowy dla wszystkich uczniów i ich wychowawców. Zawsze smaczny [...]
Literka B
Ta mała, brzuchata literka zaczyna słowa, które są największą troską ks. Dyrektora. Bo od niej zaczynają się biblioteka i boisko. Te dwie troski łączy słowo, również na B, które często się powtarza: BĘDZIE. Biblioteka już jest – zapełni się w najbliższym czasie książkami. Boisko ciągle w fazie będzie, ale może [...]
Zwierzęta – subiektywny szkolny słownik
Zwierzęta – słowo, które w naszej Szkole ma dziwną treść. Posiadamy kota i psa i kiedy pojawia się słowo „zwierzęta” od razu ma psi i koci sens. Konkretny zresztą. Kot zwie się Nadzieja, a pies Hepta (z greckiego siedem – bo urodziła się jako siódma). Oba zwierzaki to dziewczynki: kotka [...]
Kawa
Kawa. Jedyna używka na jaką sobie pozwalamy w szkole. I to w słusznych ilościach. Dyrektor po prostu lubi, prefekt toleruje, a rozmowa jakoś lepiej się toczy. Bo kawa ma jakieś takie właściwości wspólnototwórcze. I w naszej szkole stoją aż cztery ekspresy do kawy. Trzy w sekretariacie i jeden w pokoju nauczycielskim. Niektórzy mówią, że to z powodu przerobu. Chyba nie. [...]
Śród-semestr
Śród-semestr. Jest kilka słów, które burzą krew naszych uczniów. Należy do nich wywiadówka i śród-semestr. O ile ten pierwszy nie wymaga komentarzy, ten drugi ma kształt wiadra z zimną wodą. Nauczyciele są zobowiązani klasyfikować uczniów cztery razy do roku. Dwa śród-semestry mają za zadanie obudzić zaspanego geniusza. Praktyka pokazuje, ze często skutecznie.
Sobotnia szkoła
Sobotnia szkoła istnieje od poczatku szkoły i służy uczniom, którzy chcą pogłębić swoja wiedzę z zakresu matematyki. Chociaż chcąto mało precyzyjne określenie. Nie zawsze chcą, ale często muszą. Bardziej chcą ich rodzice. Sobotnia szkoła to po prostu bezpłatne korepetycje dla naszych uczniów. Ci, którzy uczestniczą, wiedzą, że warto. Sobotnia szkoła doczekała się oficjalnego miejsca na stronie naszej trony [...]
Dyrektorskie frytki
Dyrektorskie frytki to termin, który funkcjonuje od roku. Przed pierwszą wyprawą na rolkach po Warszawie ks. Dyrektor zapytał ks. Prefekta: „a oni tam o pustym brzuchu? Masz tu trochę grosza i kup im coś do jedzenia. Bo najcenniejsza rzecz, mój drogi, to uśmiech młodego człowieka”. Tak się stało. Podczas pierwszego przejazdu (który był [...]
Łysa legenda – subiektywny słownik naszej szkoły cz. I
Łysa legenda. Każda szkoła, wyższa uczelnia ma swoje legendy. Legenda – jak wie każdy uczeń ma niewiele z prawdy. Jedną z legend naszej szkoły jest biologia. Jedni mówią, że nie da się mieć piątki. Historia naszej szkoły pokazuje, że można. W tamtym roku powstał nawet zakład. Jeżeli w którejś z klas wszyscy uczniowie z kartkówki otrzymają co [...]