Ile razy bywało, że uczeń, który brał udział w szkolnych spotkaniach, później mówił, że czegoś nie dosłyszał. Podobnie jak z wysyłaniem prac mailem: „nie przesłałem załącznika – widocznie problem z komputerem”. Teraz już będzie trochę trudniej. Przynajmniej podczas spotkań w Auli Piastowskiej. Tam bowiem pojawiła się mównica – i to multimedialna, a raczej głośno mówiąca.