Nadspodziewana frekwencja uczniów i rodziców na kiermaszu podręczników. Pan Marek Brzezicki przelicza i pilnuje reguł wolnego rynku. Te same książki za 5 lub 20 zł. Zależy jak zużyte. Inaczej mówiąc jak kto dbał tak miał. A i teraz będzie miał bilety NBP. Wolny rynek.
Niektórzy z uczniów sprzedali swoje, kupili nowe i ich rodziców nic nie kosztują nowe książki. Wymiana dóbr.
Kiermasz bardzo udany.