1 lipca jest datą-wyroczną dla niejednego „rolkowego pielgrzyma”. Najpierw krótka rozgrzewka kciuków, napisanie gotowego maila dla organizatorów. Powtarzasz sobie cały czas – 20 sekund po północy możesz być już poza pierwszą 20-stką. A miejsca przecież ograniczone – coś koło 90. Sekunda po północy i mail wysłany. Uff, może się uda. Czekasz z niecierpliwością do następnego dnia na maila od organizatorów. Udało się! Na liście rezerwowej też ponad 30 osób. W tym roku w szeregach pielgrzymki rolkowej stanęło trzech uczniów KG – Mateusz (pierwszy raz), Kuba (pierwszy raz) i Bartek (drugi raz) raz z rodzicami (drugi raz). Pojechała też Pierworodna absolwentka – Ola (trzeci raz). Wspierał ich oczywiście ksiądz Grzegorz (mentalnie, ale zawsze), który jest organizatorem pielgrzymki, w tym roku niestety kontuzjowany. Jak zwykle przed pielgrzymką trochę obaw, czy da się radę, częste treningi. Jak się okazało wszyscy byli świetnie przygotowani, rozpoznawalni nawet. (Wszyscy po pierwszym dniu znali ekipę z KG, która mówiła, że jak gimnazjum, to tylko Nasze. Zawsze rzucamy się w oczy, w sumie to nie wiem, czy to dobrze?) Zawiązało się wiele pielgrzymkowych znajomości, bardzo cennych zresztą. Pogoda była wręcz idealna na rolkowanie, asfalt jeszcze lepszy niż w zeszłych latach. Ostatniego dnia aż ciężko było się rozstać. Jak zwykle w Częstochowie robiliśmy furorę. ,,A Wy tak z Warszawy cały czas na tych rolkach?” – dopytywali się wszyscy chyba z zazdrością w głosie. TAK! I to w cztery dni!
Zapraszamy na stronę www.rolkowa.pl, tam można znaleźć zdjęcia z naszej pielgrzymki, które wykonał nasz wierny fotograf Krzysztof Dobrogowski. A my oczywiście, zapraszamy za rok! (Tylko radzimy zapisywać się równo o północy!)
Ola Wysocka – absolwentka