Już po raz drugi w tym sezonie grupa śmiałków wybrała się na rolkowy podbój Warszawy. Na wyprawę wyruszyło czworo uczniów, ks. Grzegorz oraz klaretyn ks. Robert – kolega ks. Grzegorza. Trasa porządna – od Dworca Wileńskiego, przez most Śląsko-Dąbrowski i pod Zamek Królewski. Rzut okiem na Kolumnę Zygmunta i dalej Traktem Królewskim. Trochę tłoczno, ale daliśmy radę. Przejazd obok palmy i dalej pod Sejm. Później wzdłuż Łazienek, pomachaliśmy Chopinowi co tak siedzi i siedzi jakby Interwizję oglądał. Później na Al. Szucha i do parku na skwer Kisiela. Tam można krzyczeć co ochoczo wykorzystaliśmy.
Pepsi Arena, stadion na Łazienkowskiej i przez ulicę Tamka na Most Siekierkowski. Za mostem kierunek Stadion Narodowy. Stamtąd żwawo w stronę Dworca Wileńskiego. Tam uroczyste (i zwyczajowe) Dyrektorskie Frytki i shake truskawkowy dla każdego. Trochę się dyrektor szarpnął dając pieniądze ks. Grzegorzowi mówiąc: „kup im niech dobrze wspominają”.
Wyjazd udany, a trasa pokonana wyjątkowo szybko. Za tydzień znowu rolkowanie.